Witam
Własnie wczoraj wróciłem z 2 dniowego Festiwalu Interpretacje 2005 w tym roku poświęconego Beatlonom. Razem z ojcem wyruszyliśmy samochodem ok.11 30 w piątek i po 3 godzinach znależliśmy sie we Włocławku. Pierwszy dzień w całości poświęcony był eliminacjom solistów i zespołów.
W zasadzie do koncertu finałowego przeszły 4 bandy (w tym moi wspaniali przyjaciele The Postman) i 2 gitarzystów (wszystko opiszę dnia
drugiego) w skład jury wchodzili Adam Palma (jeden z najlepszych gitarzystów w tym kraju) Wojciech Gąsowski (ten od Wzgórz Nad Soliną,
Prywatek i M jak Miłośc
) a także jakiś świetny klawiszowiec którego nazwiska niestety teraz nie pomnę. Jury nie przyznało pierwszego
miejsca z prostego powodu : wykonania podzieliły się na dwie kategorie (1) interpretacje całkowicie odbiegające od orginału (czyli np Fab
Four w klimatach Reagge, Fusion, Jazz, Hard Rock) i (2) wierne odegranie utworów w "zgodzie z naturą". Dlatego aby było sprawiedliwie
pierwsze miejsce nie zostało przyznane. Kiedy wszystko stało się jasne (czytaj wiadomy był już werdykt) razem z Postmanami znależliśmy sobie
malutki hotelik w którym przenocowaliśmy (a propo cały wieczór spędziłem na poznawaniu całkowicie nieznanych Mersey Beatowych zespołów z lat 1963-1965 które serwował Gracjan-Harrison w Postmanach). Jutrzejszy koncert galowy (koncert lauretów + gwiazdy pewnie domyślacie się kto nią był 8
)miał rozpocząć się o godzinie 20. Także zostało około 10 godzin wolnego czasu który wykorzystaliśmy na wizytę w lokalnych
sklepach, słuchanie muzyki i wiele innych rzeczy. Godzina 20 00 zaczyna się koncert galowy :
1) Big Beat - otworzyli całą imprezę ...wcześniej ich nie znałem (tzn słyszałem może jakiś kawałek ale nic więcej) od jury dostali trzecie
miejsce. Ciekawostka - w skład zespołu wchodzi ........basista Papa Dance który dla zespołu przerzucił się na czarnego Epiphone'a
.
Zagrali tylko i wyłącznie wczesny stuff :
-You Can't Do That
-Please Please Me
-Can't Buy Me Love
-A Hard Day's Night
-From Me To You
-She Loves You
-Help
-Twist And Shout
2) The Postman - wystąpili jako drudzy w klasycznych szarych uniformach. Zajęli pierwszą nagrodę (2 miejsce) Nie będe nic więcej pisał
bo nie było by to zbyt obiektywne
:) Powiem tylko że kto ich nie słyszał jak najszybciej powinien znależć się na ich koncercie (bo tylko na żywca
jest "All Killer No Filler" i zawarty klasyczny beatlesowki czad
)
-Rock And Roll Music
-Roll Over Beethoven
-She Loves You
-All My Loving
-Can't Buy Me Love
-Get Back
-Twist And Shout
3)Robert Oleksa - gitarzysta który na swoim elektrycznym Pacificu wspierany pół playbackiem wykonał 3 kompozycje
- The Long And Widing Road
- Eleonor Rigby
- Come Together
Również pierwsza nagroda(drugie miejsce) za pomysłośc i wykonanie.
4) Zespół "??" (wybaczcie zapomniałem nazwe) skupili się tylko na okresie 1968-wyróznienie
-Dear Prudence
-Blackbird
-Lady Madonna
5) Zespół "Szwagry.pl". Gitarzysta tego zespołu dostał jako wyróznienie gitarę elektryczną ufundowaną przez MusicStore w Kolonii nic dziwnego
..brawurowo przerobił na jazzowo :
-And I Love Her
-A Hard Day's Night
-Yesterday
6)Zespół "Substancja Wzmacniająca"-lokalny zespół z Włocławka zamknął pierwszą częśc koncertu. Głównym bohaterem tego zespołu był Tomek
którego basowy groove był główną atrakcja każdego serwowanego przez nich kawałka:
-Let It Be
-Yesterday
-Ob La Di Ob La Da
Mostem pomiędzy lauretami a główną gwiazdą był występ jury :Adama Palmy i klawiszowca.Wykonali :
-Till There Was You (Wojciech Gąsowki na wokalu - śpiewał z kartki ale publika była poprostu zachwycona)
-Norwegian Wood (Adam na gitarze Akustycznej 3 minutowa improwizacja w środku)
-A Hard Day's Night (Palma na jazzówce Gibsona - udowodnił swój gitarowy kunszt w 100%)
10 minut przerwy i na scenie pojawiają się doskonale znani nam THE BEATLES REVIVAL !!
:):)
Przeniesmy się jeszcze chwilę półtorej godziny przed ich koncertem. Wtedy własnie dorwałem Ludka który siedział na publice i oglądał próby
zespołów. Zdziwiłem się bo wspomniał ...że mnie dobrze pamięta z Międzyzdrojów i Warszawy
poruszyliśmy tematy zarówno bootlegowe jak i terminy ich koncertów. Dowiedziałem się że mają 2 perkusistów (we Włocławku był oryginalny ten którego słyszymy na demówkach a ten w
Warszawie był zastępcą)tego że Ludek widział McCartneya w Londynie na trasie Back In The World 2003 (tak na dobitę kiedy my byliśmy w ICH
Pradze ..... oni grali u NAS)a także tego że zespołowy "Paul" jest jego bratem.Zapytałem się również o sprawy repertuarowe i o tak wspominany przez nas pózniejszy okres.I faktycznie wyjaśnił mi wszystko.. jeśli fani chcą kawałki z lat 66-69 Czesi wynajmują wtedy klawiszowca który wykona z nimi ten repertuar...cena występu jednak wtedy mocno wzrasta a dla 6-7 kawałków ludzie wolą zostać przy klasycznym wczesnym akcie.Powiedział jednak że bardzo często zdarzają im się takie występy w Holandi. Do Ani : Ludek Cię bardzo dobrze pamięta z Radlina
Rozreklamowałem też im naszą stronę insternetową. Wymieniliśmy się mailami a Ludek obiecał że wyśle mi ich najwcześniejsze nagrania jeszcze z 1998 roku. Revivel musieli zrobić próbę i kiedy "Ringo" rozstawiał bębny... dorwałem "George'a". Dotknąłem i popodziwiałem Gretcha (uuuuuuu łapy się trząsły
) Czech zagrał na moją prośbę klasyczne Harrisonowe zagrywki (mn.Baby It's You, I Need You) dowiedziałem się że gra w 2 zespołach (w jednym na Ibanezie RX - z tego wynika że to raczej nie beatlowe klimaty) i wielu innych rzecz. To naprawdę bardzo mili i wspaniali ludzie a jak wyglądał koncert ??
W porównaniu z Warszawkim zagrali kawałki których nie grali w klubie :
Every Little Thing (zastosowali numer o którym pisała Ania..prawo ręczny Paul dla pieniędzy ale kawałek wykonany perfect
)
It Won't Be Long (znali słowa chórków w refrenie Których do dzisiaj nie mogę rozszyfrować ....po występie zapytałem ich pózniej o to ale
.....sami dostali sklerozy
powiedzieli że słowa piosenek pamiętają dopiero jak są na scenie ale George i Paul próbowali przypomnieć oj
próbowali
Nowhere Man (ja nie wiem jak on to może grać i śpiewać na basie maximum podzielności uwagi ...tym bardziej że jest praworęczny.Brawa dla "Paula")
This Boy (genialnie zrobiony Middle Eight)
ale za to nie zagrali :
From Me To You,Can't Buy Me Love i I'll Be Back które były w Wawie
Wszystkie zachwyty można i tym razem powtórzyć.Na koniec jeszcze ostatnie rozmowy z Czechami i Goodbye...
Kolejna wspaniała Beatlesowka impreza której nie zapomnę baaaaardzo długo.Wielkie dzięki dla Postmanów za wspólne 48 godzin.
pozdrawiam serdecznie Hubert
p.s Big Beat chcę zoorganizować maxymalny Beatlesowski festiwal ..obiecali że będzie o tym głośno w mediach.Oby...