Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Hehe.

Kawałki Beatli wpadają w ucho! U nas na angielskim leciało With A Little Help From My Friend's i sobie pośpiewaliśmy. Co prawda to też nie był oryginał. No cóż... Copyrights się kłaniają. Potem przez dzień-dwa dziewczyny sobie nuciły...
(Nucić mogły tylko dziewczyny, bo to jest klasa dziennikarska... czyli same dziewczyny prawie )

Acha! Leciało też Stand By Me...

_________________
alias Dawidsu

A ja kiedyś zaniosłem do szkoły pisemko "Teraz Rock". I tam był wywiad z Jonem Loredm, klawiszowcem Deep Purple. Było też zamieszczone stare zdjęcie Purpli jeszcze z końca lat 60. Kumpel tak popatrzył i stwierdził "O! Beatlesi !".

Mój kolega z klasy niedawno twierdził, że "Satisfaction" to piosenka Beatlesów.
A w jednej książce (o Beatlesach zresztą) napisane było, że Paul był praworęczny!!! Dlatego z początku źle mu szło układanie ręki na gryfie, dopiero kiedy pewnego dnia odwrócił sobie gitarę zobaczył, że idzie mu o wiele lepiej. I nikt nie wiedział, dlaczego praworęczny chłopak woli trzymać gitarę odwrotnie. - mniej więcej tak było tam napisane. To chyba troszkę przesada, żeby takie rzeczy wypisywać w książce o The Beatles, albo zwyczajny błąd w druku. W każdym razie lekko mną wstrząsnęło.

Znam tę teorię o Paulu.... Też czytałam,że jest praworęczny. Lecz nauka na gitarze za specjalnie mu "nie szła". Więc spróbował odwrócić gitarkę ... i ...tak już zostało!

Ale dlaczego piszecie BYŁ PRAWORĘCZNY....on jeszcze żyje. Choć wziąść pod uwagę te całą sprawę z tym d4enatem to szłoby się wadzićhttp://www.teksty.gildia.pl/kormak/beatles/paul_wstep

_________________
"You know, a long time ago being crazy meant something. Nowadays everybody's crazy."

nie wszyscy piszą w czasie przeszłym missy_dizzy!

Piszę, że BYŁ praworęczny, bo kiedy został Beatlesem to grał, pisał itd. lewą ręką i tak mu zostało. Był praworęczny, ale już nie jest

Kiedyś na Angielskim powidziałem, że chciałbym się spotkać z Paulem McCartneyem . I mój "kolega" powiedział, że on już nie żyje. Głupio mu sie potym zrobiło jak anglistka uświadomiła mu , że to Geogre Harrison niedawno umarł.

PS.Ten kolega to największy kujon w klasie (średnia 5,8 )

_________________
Ic-Zaps

Mój kuzyn uznał całkiem niedawno, po usłyszeniu kilku pierwszych taktów "Bip Bop" Wingsów, że to "Sing-sing" Maryli Rodowicz.

_________________
Patykowy Blog

Moja koleżanka raz próbowała mnie uświadomić, że to co słucham to nie Beatlesi tylko Stonesi. Żenada.

_________________
And in her eyes you see nothing
No sign of love behind the tears
Cried for no one
A love that should have lasted years!

przepraszam, ale co ma piernik do wiatraka?

a propos tematu spiewania piosenek Beatlesow na angielskim, mysmy spiewali "Obla di" w nagrode (na zmiane z "uptown girl" Billiego), z tym ze jako, ze nasza psorka byla fanka muzyki, to przynosila oryginalne nagrania, i nie katowala nas podrobkami

A tak zeby juz nie off-topowac, to ostatnio kolezanka z roku podeszla do mnie i zapytala dlaczego wlasciwie Beatlesi sie rozpadli. No to jej wylozylam swoja teorie na ten temat. Cos tam jeszcze o bitlach pogadalysmy, az wreszcie zapytala "A Lennon to jeszcze zyje?" powstrzymujac atak smiechu, odpowiadam, ze nie, ze niedawno byla okragla rocznica smierci, to sprowokowalo do kolejnych pytan, typu dlaczego umarl, i dlaczego wlasciwie ktos, podajacy sie za fana, zabil swojego idola. Pozniej siedziala chwile, jakby trawiac wiadomosci, po czym wypalila "a tak oprocz Mccartneya i lennona, to kto jeszcze byl w Beatlesach?". Pozniejszy komentarz jakoby Ringo czy George nie nagrywali solowo specjalnie mnie nie zaskoczyl, bo to dosc popularny poglad. Pozniej uslyszalam jeszcze pare takich perelek, np pytanio-stwierdzenie, ze wszyscy Beatlesi juz nie zyja. Prostujac fakt, dodalam, ze Paul i Ringo jeszcze nawet nagrywaja, kolezanka wydala z siebie wowczas okrzyk "Jezu, ale przeciez oni sa juz starzy!"

Tak jeszcze tylko gwoli wyjasnienia, mnie rzeczywiscie ta rozmowa rozbawila, ale nie uwazam, zeby ta niewiedza byla zjawiskiem specjalnie negatywnym. Ostatecznie rzecz biorac, jest tez multum zespolow, o ktorych ja tez nie mam pojecia...

_________________
"And I realized the silence has a sound."

A jednak coś ma Przecież on jest "wszystkowiedzący" i "niemylącysię"

_________________
Ic-Zaps

Nagrywają i to jeszcze jakie świetne płyty!!! Np z ostatnich lat Driving Rain, Chaos and Creation Paula czy Choose Love i Ringo Rama Richarda Są świetne

_________________
We still LOVE you John. [08.12.1980 - 08.12.2005] - 08.12.2006] - 08.12.2007] - 08.12.2008]
The Beatles Forever...
<b>TO JUŻ 28 LAT</b>

to ja cos dodam ostatnio kolega dorwal mojego telefonu, a na tapecie mam zdjecie Bitli. Popatrzyl chwile, po czym z konsternacja zapytal "a ich nie bylo 5?"

_________________
"And I realized the silence has a sound."

ostatnio dowiedziałam się że Paul to Ringo i został on zastrzelony ... hmm oczywiscie osobę która tak twierdziła od razu uświadomiłam, podając też szczegołowe biografie wszystkich Żuczków

Ja mam coś w kwestii przekręcania nazwisk: moja siostra twierdzi, że John Lennon nazywa się John Leon. Aha, ostatnio babcia rozwaliła mnie tekstem, że przecież wszyscy Beatlesi żyją, bo widziała ich w telewizji i to było kolorowe nagranie

_________________
"And in the end, the love you take is equal to the love you make"

Z tą babcią to było dobre

_________________
Ic-Zaps

hehe urocze

No cóż... nie wiem nawet jak to skomentować

Mnie kiedyś się zapytano: "John Lennon, hmmm... to chyba takie sławne nazwisko?" To mnie przeraziło.... albo: "Czterech?? A ja zawsze myślałam, że ich było pięciu".