Uwielbiam Polską Kronikę Filmową!
Ubawiło mnie określenie Rolling Stonesów jako "zespołu w stylu beatlesowym". Na pewno ubawiliby się też sami Stonesi
Cóż, trudno oczekiwać od autorów PKF dogłębnej znajomości specyfiki ówczesnej muzyki młodzieżowej. W końcu, we fragmencie "Kroniki..." z 1964 r., pokazanej w filmie "Yesterday" (fragment ów był zdaje się wspominany tu kiedyś na forum) Beatlesom przypisano noszenie "peruczek", i było to już w czasie, gdy świat już raczej dawno uwierzył w "prawdziwość" ich włosów
Po drugie, koncert Rolling Stonesów w Polsce. Materiał PKF przypomniał mi wspomnienia Keitha Richardsa z pobytu zespołu w gomułkowskiej Warszawie. Po ich lekturze przyszło mi na myśl, iż dobrze, że Stonesi się nie rozpadli, bowiem przynajmniej mogli przyjechać do Polski te kilkadziesiąt lat później i zobaczyć, że nie jest ona już tym biednym, smutnym, szarym krajem, jaki mieli okazję zobaczyć w 1967 r.
Zaskoczyły mnie dwa ostatnie materiały, o Kinksach i o małżeństwach Paula i Johna. O Kinksach dlatego, że "Wonderboy" jest ich raczej mniej znanym przebojem i co jak co, ale o zrobienie o nim materiału PKF bym nie podejrzewała (tak btw coś mi się kojarzy, że był to ulubiony przebój Kinksów Johna Lennona, który kiedyś usłyszał go rozbrzmiewajacego z szafy grającej w jakimś lokalu i kazał sobie go puścić jeszcze kilka razy). Podobnie w przypadku ślubów Johna i Paula -- tym bardziej że, jak usłyszeliśmy, akcja bed-in Johna miała na celu tylko podtrzymanie popularności
. No i ta wymowa... "Mekkartnej"
Dzięki za tę kompilację.