www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Zapomniana okładka - Yesterday and Today
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=1&t=302
Strona 1 z 1

Autor:  Woland [ Pon Kwi 12, 2004 2:16 pm ]
Temat postu:  Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Wielu z was nie słyszało nawet o tej okładce, a ponieważ jest bardzo ciekawa postanowiłem zamieścić link forum.

http://img9.imageshack.us/img9/9306/59064909.jpg

Autor:  macho [ Wto Kwi 13, 2004 3:39 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Woland napisał(a):
Wielu z was nie słyszało nawt o tej okładce, a ponieważ jest bardzo ciekawa postanowiłem zamieścić link forum.

Myślę, że tak kontrowersyjna okładka nie moglą odbić sie bez echa na fanach w naszym kraju.....ale jeśli interesuje was ten temat, zamieszczam fragment artukułu "bardzo smaczne mięso" autorstwa Jacka Leśniewskiego. Artukuł większości jest znany, ale jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji go przeczytać, zapraszam do lektury.

"Yesterday... And Today" miała być dziesiątą pozycją w amerykańskiej dyskografii zespołu, podczas gdy w Wielkiej Brytanii do tamtej pory wydano tylko 6 tytułów. Przeznaczona na nią piosenki z "Help!" i "Rubber Soul", które nie zostały umieszczone na amerykańskich odpowiednikach tych płyt, a także trzy utwory, mające trafić kilka miesięcy później na brytyjską edycję płyty "Revolver". Potrzebowano jeszcze tylko okładki. Spośród kilku projektów wysyłanych przez EMI do swojej amerykańskiej filii, Capitol wybrał najbardziej kontrowersyjny - "rzeźników". Najbardziej fakt ten ucieszył Johna Lennona liczącego, że okładka ta wzbudzi kontrowersje i zmieni wizerunek zespołu.

Na 10 dni przed wydaniem płyty wytwórnia przesłała do radia i prasy egzemplarze promocyjne, by po kilku dniach spotkać się z falą protestów i zmasowanej krytyki ze strony zaskoczonych i zdegustowanych recenzentów. jak wspomniał później Brian Epstain, niektórzy z nich mieli "dostać nudności". Należy pamiętać, że w 1966 roku Amerykanie nie byli przygotowani na tego rodzaju wstrząs - kontrkultura i ruch hippiesowski dopiero się rozwijały, a "najgorsze", co dotychczas przytrafiło się Ameryce w muzyce pop, to wirujące biodra Elvisa Presleya. Natomiast The Beatles nadal byli uwielbianymi "chłopcami z sąsiedztwa". A co na ten temat mieli do powiedzenia najbardziej zainteresowani? Paul McCartney (obecnie wegetarianin) stwierdził z pewną zuchwałością, że zdjęcie przedstawia bardzo smaczne mięso. John Lennon skorzystał z okazji, aby chyba po raz pierwszy zaprezentować publicznie swoje polityczne stanowisko: "Jeżeli ogół może zaakceptować coś tak okrutnego jak wojna w Wietnamie, to może też zaakceptować tę okładkę.

Tuż przed oficjalnym wydaniem płyty szef Capitolu stwierdził, że w trosce o wizerunek i reputację zespołu wytwórnia postanowiła okładkę rzeźnicką zastąpić "projektem ogólnie akceptowanym". Wybrano zdjęcie, na którym Wielka Czwórka stoi przy dużej, otwartej walizce (tzw. trunk cover).

http://rincewind1964.files.wordpress.co ... 66-can.jpg

Ten projekt miał funkcjonować we wszystkich późniejszych wydaniach płyty "Yesterday... And Today". Żeby pomysł wprowadzić w czyn, postanowiono zniszczyć cały przygotowany nakład płyty (ponad 500 000 sztuk). W latach sześćdziesiątych w USA na kartonową kopertę naklejano kwadratową kartkę ze zdjęciem okładki. Wynajęci w pośpiechu pracownicy mieli w ciągu weekendu zerwać "rzeźników" z kartonu, by w to miejsce nakleić "walizkę". Na szczęście dla kolekcjonerów większość z nich była chyba trochę leniwa (płacono od sztuki) i nakleiła nową okładkę na oryginał. dzięki temu 20 czerwca 1966 roku w sklepach pojawiła się nowa płyta Beatlesów, której część nakładu (około 100 000) miała dwie okładki. gdy dowiedzieli się o tym fani, zaczęli kupować jak na loterii po kilka egzemplarzy płyty, by zobaczyć, "co jest pod spodem".

Dziwić może, dlaczego płyta wydana w stosunkowo dużym nakładzie jest takim rarytasem? Zależy to od stanu, w jakim jest okładka. Oblicza się, że 90% okładek "rzeźnickich" zostało zniszczonych. Spowodowali to sami fani myśląc, że w domowych warunkach bezproblemowo zdejmą wierzchnią warstwę. Niestety, mimo wielu prób, m.in. trzymania okładki nad parą, gotowania w gorącej wodzie z mydłem, pieczenia, mrożenia oraz oklejania taśmą klejącą, ich wysiłki zazwyczaj kończyły się niepowodzeniem i większość okładek znalazła się w śmietniku. lepiej to zadanie powierzyć fachowcom. Może to kogoś śmieszy, ale od kilka lat istnieje w Kalifornii firma "Butcher Cover Repair Service", zajmująca się zdejmowaniem okładki "walizkowej" z "rzeźnickiej", co kosztuje około 100 dolarów, ale jest jedynym skutecznym sposobem uzyskania właściwego efektu.

Autor:  Gość [ Wto Kwi 13, 2004 5:27 pm ]
Temat postu: 

Bardzo dobra okładka moim zdaniem.
Zawsze najbardziej mi się podobała psychopatyczno-sadystyczna mina George'a :)

Autor:  macho [ Śro Gru 08, 2010 12:07 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Piotr Metz przekazał oryginalna "rzeźnicką" wersję "Yesterday and Today" na akcje charytatywną "Idą Święta" organizowaną przez radiową Trójkę.

Jak czytamy na stronie Polskiego Radia:

Ta płyta została wydana w USA w 1966 roku i na półkach sklepowych stała jedynie jeden dzień... Potem zniknęła na zawsze. Widocznie konsumenci nie zrozumieli żartu Beatlesów, który polegał na tym, że zespół na okładce prezentował się w białych, zakrwawionych fartuchach rzeźników... Na świecie jest teraz zaledwie kilka tysięcy egzemplarzy tego wydawnictwa. Jeden z nich, oprawiony, wisiał do tej pory na ścianie u Piotra Metza. Teraz może należeć do Państwa...

Image

Płytę będzie można wylicytować 10 grudnia w popołudniowej audycji Kuby Strzyczkowskiego ”Zapraszamy do Trójki” w godz. 16.00-19.00

Akcji Idą Święta od kilku lat wspiera rodzinne domy dziecka z całej Polski, pomagając dzieciakom z tych domów wyrównać szanse edukacyjne. Przez cały rok podopieczni Fundacji Świętego Mikołaja biorą udział w zajęciach językowych, wyrównawczych, sportowych i artystycznych. Poznają najciekawsze miejsca w Polsce, mogą spełniać swoje marzenia.

pozdrawiam
macho

Autor:  BeatleJohn [ Śro Gru 08, 2010 10:11 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Okładka "rzeżnicka"jest zrobiona przed wypadkiem Paula-na wersji z kufrem widać jeszcze opuchliznę twarzy i "poharatane" usta

Autor:  macho [ Nie Gru 19, 2010 2:09 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Oj wydaje mi się, że było inaczej :wink:

Sesja do okładki "rzeźnickiej" była w marcu 1966 roku, tymczasem Paul miał wypadek w grudniu 1965. Zdjęcia do okładki "zastępczej" i zarazem "grzecznej" były robione w czerwcu 1966. Paul dość długo paradował z połamanym zębem, w sumie chyba dopiero przed letnia trasą (1966) wstawił sobie uzupełnienie :wink:

Tak czy siak - wracając do aukcji: płyta została sprzedana za...18 tysięcy złotych! :D

Udało mi się zgrać z radia dwa fragmenty:

Piotr Metz opowiada o okładce "Yesterday And Today"
http://www.zshare.net/audio/837421012786871a

Finał licytacji płyty:
http://www.zshare.net/audio/837417961a9f8a1b

Oba fragmenty można odsłuchać bez konieczności zapisywania pliku na dysk :wink:

pozdrawiam
macho

ps. na stronie beatlefans.com można obejrzeć dość obszerną kolekcje zdjęć z w/w sesji fotograficznych...

Autor:  dr Maxwell [ Nie Gru 19, 2010 5:18 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

"Rzeźnicka" sesja fotograficzna miała miejsce 25 marca 1966 roku. W jednym z archiwalnych numerów "The Beatles Book" jest sporo zdjęć z tego wydarzenia. Tylko na jednym z nich, Paul pokazał swoje uzębienie. Wszystkie ząbki są na swoim miejscu choć "ta" jedynka wydaje się być jakaś dziwna, jakby tymczasowa. Wydaje mi się jednak ,że Macca wypadkowi uległ prawdopodobnie w kwietniu lub w maju 1966. Nie mam jednak 100 % pewności. Ktoś coś wie "na pewno" o tym zdarzeniu?

Autor:  macho [ Nie Gru 19, 2010 7:02 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Spotkałem się z opiniami, że wypadek mógł mieć miejsce w pierwszej połowie 1966 roku, choć wg mnie najbardziej prawdopodobna wydaje się data 26 grudnia 1965. Posłużę się fragmentem wypowiedzi Briana Epsteina który ukazał się w "16 Magazine" w 1966 roku:

Last mid-December, Paul injured his lip and chipped his tooth in the moped accident. He honestly thought no one would notice the chip, for it is so small. I told him three times he should do something about it. It is in a place where there are no nerve ends, so there is no pain. Paul assured me that he would have the tooth capped, but - unfortunately - he has not done so. Could he be afraid of the dentist? It is my opinion that he will just let it be
.

A tutaj skan z tej gazety, na którym widać Paula z połamanym zębem:

http://www.beatlefans.com/Butcher/171%2 ... ession.jpg

Fotografia pochodzi z sesji do "rzeźnickiej" okładki.

pozdrawiam
macho

Autor:  dr Maxwell [ Nie Gru 19, 2010 8:03 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Przekonałeś mnie macho, choć dziwne byłoby to ,że przez około 5 miesięcy leworęczny basista nie poprawił sobie stanu uzębienia - klipy kręcone jeszcze 20 maja 1966 roku w Chiswick House pokazują ciągły ubytek. Rzeczywiście 26 grudnia 1965, Paul miał wypadek.

Autor:  dr Maxwell [ Śro Gru 29, 2010 7:50 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Fragment konferencji prasowej ,Toronto ,17 sierpnia 1966:

Paul:" Ummm, it was Christmas and I'd had a few drinks and I went for a ride on a moped. And I was watching the moon and I fell off "

Autor:  winter rose [ Wto Sty 31, 2012 7:15 pm ]
Temat postu:  Re:

Gość napisał(a):
Bardzo dobra okładka moim zdaniem.
Zawsze najbardziej mi się podobała psychopatyczno-sadystyczna mina George'a :)

I tutaj sie zgadzamy :mrgreen:


pozdrawiam
winter rose

Autor:  karosia [ Wto Sty 31, 2012 8:33 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

macho napisał(a):



Dobre :lol: :lol: :lol:

Autor:  Nowhere Man 1965 [ Pią Lip 14, 2023 10:17 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Widze, że temat na Forum nie byl prowadzony od pewnego czasu. Wskrzreszam go faktem, ze niedawno stalem sie "straznikiem" kultowej okladki, a wlasciwie jej trzeciego stadium, czyli odklejonej wersji, ale bardzo dobrze komus to wyszlo, poza malymi zadrapaniami. Przy pomocy roznych artykulów jak np. tego: https://www.rarerecords.net/butcher-cover/#counterfeit sprawdzilem..jest to oryginal. Na łamach gazetki wydawanej przez Bobski66 "Beatles Not For Sale" postaram sie napisac co nieco o niej. Na razie wysyłam zdjecie. Zapraszam do dyskusji a może i odkrycia innych posiadaczy albumu? Czytalem wcześniej ktoś napsiał o licytacji okładki. która była w posiadaniu Piotra Metza... Wiadomo gdzie tarfiła i jakie to było stadium? Pierwsze czy trzecie?

Załączniki:
IMG_7906.jpeg
IMG_7906.jpeg [ 133.7 KiB | Obejrzany 3234 razy ]

Autor:  Nowhere Man 1965 [ Pią Lip 14, 2023 10:28 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

macho napisał(a):
Woland napisał(a):
od kilka lat istnieje w Kalifornii firma "Butcher Cover Repair Service", zajmująca się zdejmowaniem okładki "walizkowej" z "rzeźnickiej", co kosztuje około 100 dolarów, ale jest jedynym skutecznym sposobem uzyskania właściwego efektu.


Ciekawe, że ktoś chce to robić skoro stadium drugie, czyli przyklejona walizkowa okladka na rzeźnicką jest droższa. Chyba że dla oglądania oryginalnej okładki, a nie wiedzy, że jest ona pod spodem :-)

Autor:  bobski66 [ Pią Lip 14, 2023 10:30 pm ]
Temat postu:  Re: Zapomniana okładka - Yesterday and Today

Jak już chyba pisałem, mogę tylko pozazdrościć takiej "perełki". A przy okazji cieszę się na Twoje "co nieco" do gazetki NFC.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/