Dzisiejszego ranka, zadowolony Hubert ciesząć sie z faktu ostatniego dnia szkoły w tym roku, postanowił o 6 rano włączyć sobie 2 klasyczne beatlesowskie filmy które wszyscy znamy i kochamy.
pierwszym z nich był Help (Capitol 97 DVD - w zasadzie półoficjalna płyta dostępna jedynie w USA, Japonii i Meksyku ).Wszystko cycuś glancuś do momentu gdy polecialy z ekranu pierwsze nuty kompozycji tytułowej. Zniesmaczony, przewijam do Lose That Girl.. natychmiast przechodze do drugiego pokoju, aby porównać te 2 kawałki ze starym poczciwym VHSem nagranym kiedyś przez mojego ojca (przy okazji miałem wtedy 5-6 latek i płakałem kiedy "żli ludzie rzucali w Ringa lotkami"
) z TVP3 WOT...
Nie miałem czasu na calą Hard Day's Night więc wrzuciłem sobie tylko piosenki z filmu (mam je ładnie podzielone na DVD Capitol (fake) World Tour : Hard Day's And Nights więc sprawa została ułatwiona ) i znowu myslałem że mnie pamięć myli ale włączając kasetę video (również nagraną z Wotu) wszystko się cudownie wyjasniło.
Pomyślcie co chcecie ale doszedłem do wniosku że NIGDY nie pozbęde się starych VHSów. Dlaczego? powód jest prosty:Chodzi o orginalne Mixy filmowe z którymi związałem się od początku.
Boli mnie fakt że Panowie (nie ważne czy to EMI,Capitol czy ktokolwiek inny) remasterując materiał (DVD,CD) tworząc (a jakże) jego definitywną wersję, zupełnie olewają pewne zasady. Zamiast poszperać i dokopać się do oryginalnych mixów które ZOSTAŁY PRZECIEŻ wykorzystane w filmie wolą pójśc na łatwizne i walnąć najprostsze z możliwych rozwiązań..wstawić regularną wersję stereo.
O co mi chodzi ? Po pierwsze nagrania filmowe (te z VHSów) mają zwiększoną dynamikę (podbite Pitch Correction) przez co naprawde nabierają smaku i absolutnie nie jest to fakt, że tasma video ma inne obroty ponieważ dialogi i inne dzwięki idą tak samo.
Najważniejsza jednak rzecz : mixy te różnią się przedewszystkim od orginalnych wersji (niekiedy bardziej, czasem prawie wogóle) a dla fanów Beatlów jest to chyba najważniejsze. Przykłady ??
And I Love Her (chyba najbardziej rózni się od regulara - porównajcie z płytą szczególnie wokal Paula) nie mam w zasadzie wersji wprost z mojego VHS ale raczej został tutaj wykorzystany ten mix :
http://s12.yousendit.com/d.aspx?id=2VDR ... BEROZH37KT
Tell Me Why - w filmie wykorzystali amerykanina Capitolu (delikatnie rózniące się wokale w refrenie)
A Hard Day's Night (na napisach końcowych) -->zdecydowanie uwypuklona partia basu po solówce.
Help (również na samym końcu) -> zupełnie inna wersja
Detale? Może i tak, ale ja z tymi detalami dorastałem. Myśląc o tych filmach w pamięci mam tylko te mixy i nie chciałbym żeby to się w przyszłości zmieniło.
Czy sprawę załatwiają oryginalne scieżki dzwiękowe Captiolu (US Original Motion Picture Soundtracks)które od dawno krążą wśród fanów w róznych (np.Ebbetowskich) wersjach ??
Niestety nie dokońca. Jeśli nie miałbym VHSów słuchałbym tych rzeczy mn. z bootlegu Vinyl To The Core vol.2, boxu Alternates (Pear Records) itd.
(By The Way..... czemu Hard Day's Night US nie ukazało się na Capitol Years vol.1?? Kasa ?? Amerykanie nie mają w tym sobie równych....)
A Hard Day's Night ma już za sobą cudownę wydanie Miramaxu na 2 DVD. Ale ja się boję tego kupić..bo mógłbym się srogo rozczarować a w przypadku tego filmu było by to dla mnie nie do przełknięcia.
Poprostu po raz kolejny się okazało że lepsze jest wrogiem dobrego.
Jeśli macie jakiekolwiek zdanie na ten temat.please napiszcie. Jesli uważacie ze mi totalnie odbiło i powinienem odpocząć od Fabsów też napiszcie
pozdrawiam Was serdecznie z lodowatego Otwocka