The Beatles Polska. Info.

Rozpoczyna się nagrywanie You Never Give Me Your Money

1969-05-06,  autor: joryk  
[...powrót do newsów]

Studio 1, Olympic Sound Studios. 3:00pm-4:00am.
Recording: "You Never Give Me Your Money" (takes 1-36).
Stereo mixing: "You Never Give Me Your Money" (remix 1, from take 30).
Producer: George Martin; Engineer: Glyn Johns; 2nd Engineer: Steve Vaughan.

Dalsze nagrania tej piosenki odbędą się 1, 15, 30, 31 lipca oraz 5 sierpnia 1969 ale już w studiach na Abbey Road.

Powstająca płyta okaże się najlepszą ze wszystkich ...ale pisaną w niezbyt ciekawych dla Beatlesów czasach. Zespół rozpada się w oczach. Finansami rządzi Allen Klein - bardzo nielubiany przez Paula i narzucony mu przez pozostałych trzech muzyków. Wielki Macca wręcz nie znosi Kleina, a Klein ma wielkiego Maccę w nosie i nawet nie odbiera od niego telefonów. Paul jest wściekły i daje wyraz swojej frustracji w piosence: "Nigdy nie dajesz nam pieniędzy, tylko te swoje śmieszne papierki [do podpisywania]" pisze o Kleinie.

Piosenka rozpoczyna tak zwany medley znajdujący się na drugiej stronie płyty. Jest przeklinana przez prezenterów radiowych bo po raz pierwszy na płycie nie widać rowków oddzielających poszczególne utwory. Nie wiadomo, jak trafić igłą gramofonu na potrzebny utwór. Kiedy podobne wielowątkowe, niepodzielne i nie sygnalizowane szerokimi rowkami suity zaczną nagrywać później muzycy z innych zespołów, to prezenterzy nie kierują pretensji do nich, tylko do tych "cholernych Beatlesów", którzy to wymyślili.

Paul: Miałem kilka nieskończonych fragmentów. Te piosenki potrzebowały albo środka, albo drugiej zwrotki, albo końca.
Grałem na pianinie w domu ojca w Liverpoolu, a śpiewnik mojej przyrodniej siostry Ruth stał otwarty na pulpicie. Przerzucając strony trafiłem na "Golden Slumbers". Nie znam nut, a nie pamiętałem tej melodii, więc zacząłem grać coś swojego. Podobały mi się słowa, dlatego je zachowałem, a tak się złożyło, że pasowały do innego fragmentu piosenki, który już miałem. Miałem tekże "You Never Give My Your Money"...

George: "Śmieszne papierki - właśnie to nam dają. Dostajemy jakieś papiery, w których jest napisane, jakie mamy zarobki, i takie tam inne rzeczy. Nigdy nie dostaliśmy tego w funtach, szylingach i pensach. Wszyscy mamy duże domy, samochody i biuro, ale zdobycie pieniędzy, które zarobiliśmy, okazuje się niemożliwe.

Paul: Pytaliśmy księgowych "Czy już jesteśmy milionerami?" Odpowiadali: "Na papierze tak". Ja na to: "Co to niby znaczy? Jestem czy nie? Czy mam już więcej niż milion tych zielonych rzeczy w banku?" A oni: "No, to jeszcze nie jest w banku. Uważamy, że jesteś..." Trudno było coś od nich wydobyć, księgowi nigdy nie dawali nam poczucia odniesionego sukcesu.